Strony

piątek, 3 stycznia 2014

ღ Rozdział 9 ღ

Wigilia 24.12.2013 r. - wtorek
Wczoraj pożegnałam się ze skoczkami. Zabolało mnie tylko to , że Gregor rzucił krótkie cześć ... 
Przyjechałam z tatą z Zakopanego do Krakowa była godzina 12:00. Przywitałam się z mamą. Poszłam do swojego pokoju i rozpakowałam się. Po świętach dokładnie 28.12 jadę z tatą do Soczi. Tam Kamilowi wręczę mu prezent , który kupiłam w drodze do Krakowa .
Postanowiłam zadzwonić do Kamila.
- Hej Kamil. - przywitałam się
- Hej mała , i jak tam dojechałaś ?
- Tak , bez żadnych komplikacji. - i uśmiechnęłam się do słuchawki
- Tato ci nie mówił ? -zapytał
- Ale czego ? - zapytałam
- Aaa , jak ci nie mówił to ci powie , pa. - i rozłączył się
Nie wiedziałam o jakiej niespodziance mówił. Rozpakowałam się i zeszłam na dół gdzie mama nakładała nam  obiad.
- Córciu , mam dla ciebie niespodziankę ... - zaczął tata
- Jaką ?- zapytałam podejrzliwie
- Mam nadzieję , że się będziesz cieszyć. Zaprosiłem na Wigilię rodziców Kamila oczywiście przyjadą z nim. 
W tej chwili myślałam , że wybuchnę ze szczęścia.
- Laura , a moze ty bys była jednak z Kamilem. Mądry spojony chłopak. Ładny z nie byle jakiej rodzin. - zapytała mnie mama
- Mamo , on jest tylko moim przyjacielem.
W bardzo miłej atmosferze zjedliśmy obiad. Zegar na kuchence wskazywał godzinę 16:00 więc lada moment zjawią się goście. Mama już od godziny stoi przy kuchni i przygotowuję potrawy wigilijne. Poszłam do swojego pokoju i wybrałam najlepsze ciuchy , uczesałam się i zrobiłam lekki makijaż. dołu usłyszałam dźwięk dzwonka co oznaczało - Już jest Stoch !
- Kochanie goście ! - zawołała mnie moja mama
Jeszcze raz spoglądnęłam w wielkie lustro i zeszłam na dół. Kamil wyglądał tak słodko... Rodzice Stocha i moi poszli do jadalni a my uśmiechaliśmy się do siebie. Po paru minutach wpadliśmy sobie w ramiona , a wyglądało to mniej więcej tak.
- A jak ty ślicznie wyglądasz. - powiedział z uśmiechem Kamil. 
- Noo , ty też niczego sobie ... - powiedziałam śmiejąc się
Poszlismy do jadalni gdzie znajdowali sięwszyscy.
- Młodzież , wigilia będzie za jakąs godzinkę więc możecie na razie iśc , oczywiście jak chcecie. - powiedział mój tata
- To idziemy do mojego pokoju. - oznajmiłam
- Grzecznie tam. - powiedział tata Kamila
My tylko roześmialiśmy się i pobiegliśmy do mojej "komnaty". Oczywiście ja zapominalska zapomniałam pochować plakatów , bo ściana obok łóżka była wyklejona plakatami Stocha i Gregora.
- Ooo jak miło popatrzeć ... - i zaczął się śmiać Kamil 
- Oj .wieź . - i rzuciłam w niego poduszką
- Chcesz się bić / - i zaczął walić mnie poduszkami , tak , że ja nawet nie mogłam się ruszyć.
Kamil zaczął mnie łaskotać , aż w końcu  znienacka nasze usta zetknęły się.  Jego usta smakowały tak słodko , ale szybko się oderwałam przypominając sobie o Gregorze.
- Przepraszam , ja nie chciałem. - zaczął Kamil
- Spokojnie nic się nie stało. - i pocałowałam go w policzek
W tej chwili usłyszeliśmy wołanie mojej mamy.
- Dobrze , chodźmy. - i pociągnął mnie za rękę
Wigilia minęła nam tak strasznie miło. W końcu była pora na prezenty ...
- Kochani idźcie pod choinkę , może coś Mikołaj przyniósł .. - powiedziała mama Kamila
- A wy ? - zapytałam
- My potem. Jeszcze będziemy jeść i rozmawiać.
Odeszliśmy od stołu i poszliśmy do salonu gdzie stała choinka.
- Dobra to jest dla ciebie. - powiedział Kamil i wręczył mi pudełeczko
Otworzyłam je a w środku był piękny naszyjnik .
- Kamil , ja nie mogę tego przyjąć to za drogi prezent. - powiedziałam
- Laura , prosze to jest dla ciebie abyś nigdy o mnie nie zapomniała ..
- Dziękuję. - i mocno go uściskałam
- A to jest prezent dla ciebie. - i wreczyłam mu pakunek
- Dużo tego . - powiedział wyciagając
Były tam np. nowe okulary do skakania , książki jakie lubi , perfuma czy kubek specjalnie ode mnie. 
- Wszystko jest super , ale kubek najlepszy.
W tym momencie przyszyli rodzice. Pochwaliliśmy się co dostaliśmy. Oczywiście mieli oni i dla nas prezenty. 
- Córciu , - powiedział mój tata - To jest dla ciebie. - i podarował mi narty do jeżdżenia
- Tato , a co ja mam z tymi nartami robić ? - zapytałam
- Do jeżdżenia. - odpowiedział mi Kamil
- Głupku wiem do czego oni są , ale ja nie umiem i na pewno nie mam zamiaru na nich jeździć.
- Jutro sie nauczysz , ja cie nauczę. - powiedział Kamil
- Widzisz Kamil cie na uczy. - powiedziała moja mama
Do godziny 22:00 oglądaliśmy prezenty. Potem poszłam ze Stochem do pokoju ,aby zebrać sie na pasterkę.
- Kamil. - zaczęłam szukając ubrań
- Co ? - zapytał oglądając gazetę sportową
- A kiedy ty jedziesz ?
- Juz mnie wyganiasz. - powiedzał udając smutnego
- Niee , tylko pytam się.
- Na dwa dni , czyli 27 wracam.
- To zajebiście.
I roześmialiśmy się. Ja przebrałam sie na pasterkę , do godziny 23:30 oglądaliśmy Kevina , a potem poszliśmy do kościoła. W drodze zapytałam.
- Kamil, a jak tam ta twoja dziewczyna w której się kochasz ? - zapytałam
- Bardzo dobrze. Idze właśnie na pasterkę.
- O fajnie , a skąd wiesz ?
- Bo wiem ..
- Dobra nie wnikam , a jak ma na imię.
W tedy u Kamila widziałam lekkie zakłopotanie.
- Laura . - powiedział-nie śmiało
- Wow , to tak jak ja. - powiedziałam nic nie przeczuwając
- Widzisz ! - i lekko się uśmiechną
Nastała cisza , ale przerwał ją Kamil. 
- Mała, a jak tam Gregor ?
- Rzucił tylko krótkie cześć , a w drodze do Krakowa napisał " Wesołych Świąt " .
- Przejdzie mu ..
- Mam nadzieje. - i gdzieś na moim policzku spadła łza , zauważył to Kamil
- Laura , nie płacz wszystko będzie dobrze ... - i przytulił mnie
- Dziękuje.
- Za co kochana ? 
- Za to , że jesteś , pomagasz mi i chcesz być moim przyjacielem ..
On tylko pocałował mnie w policzek i ruszyliśmy w dalszą drogę.



Jest rozdział 9 ! Mam nadzieje , że się podoba a rozdział dedykuje wszystkim , którzy go czytają , komentują.
Dzisiaj rano przeglądałam sobie Facebooka i natrafiłam się na takiego sweet śmiejącego sie Stocha ! Tu macie link - https://www.facebook.com/photo.php?v=10152202782393304
każdy kto ma Facebooka bez problemu wejdzie i razem z nim będziecie się śmiać . Pisac w komentarzu co o tym sądzicie ! <3 Osobiście ja nie wiem co onia biora , ale ja tez to chce !
Buziaki kochane ;***



16 komentarzy:

  1. Aww, słodko *.* Czekałam na ten pocałunek, dziękuję ! Kocham < 3 Czekam z niecierpliwością na następny . Uśmiech Kamila, mmmm < 3 Też lubię dyskoteki i chłopaków ; D Pozdrawiam z podłogi xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewciu , ależ proszę !. :3
      Uśmiech Kamila jest bezcenny !
      Nom , a kto nie lubi chłopaków i dyskotek. Ja odtwarzałam to więcej niż trzy tazy ;D
      Haha , buziaki , i pozdrawiam , ale z krzesła <3 ;*

      Usuń
  2. Hahaha jebłam oglądając ten filmik ;D hahahah ;D
    Rozdział świetny <3. Jak zawsze.
    Ei no serio? ;D jak ona mogła się nie skapnąć ;p
    Czekam z niecierpliwością na kolejny ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha ,ja też jebłam i śmiałam się razem z nim. Otwarzałam to więcej niż trzy razy :D
      Laura czasem nie myśli , ona czasem tak lubi! <3
      Buziaki kochana :*

      Usuń
  3. O jeeeejuu.. Jacy oni słodcy są<333
    Nie no.. Laura mistrz xdd Żeby się nie skapnąć, że chodzi o nią? ;dd Mam nadzieję, że w końcu się 'ogarnie' :-) No i ciekawe jak tam potoczą się sprawy z Gregorem? ;]
    + OMG! Dzięki za duuużą dawkę śmiechu, hahahah :** Kamil i jego uśmiech, ach! :D Jezuu.. odtwarzałam to chyba z 10 razy! :DDD
    PS. nie musisz mnie informować o nowych rozdziałach u Cb, bo mam Twój blog w czytanych i widzę, kiedy pojawi się coś nowego ;>

    Pzdr :3 + czekam na nexty! ^^ Haahha.. nie mogę się przestać śmiać :P
    moje-marzenie-na-emirates-stadium.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha , Laura czasem po prostu nie myśli : D
      Bardzo się cieszę , że mogłam dać Co aż tyle dawki śmiechu <3
      Odtwarzałam to teak samo wiele razy :33
      Buziaki :*

      Usuń
  4. Cudny rozdział! <33 Awww pocałunek! :3 Niech Oni wreszcie będą razem! A Gregorowi to chyba nie zależy ;c Mam nadzieję że Kamilek się zajmie Laura :)
    Nie mogę doczekać się kolejnego!
    Buziaczki ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeju <3 Cudowny rozdział ;) Nie mogę się doczekac kolejnego ;) zapraszam do mnie ;)
    http://skokipasjaimy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze sie , że Ci się podoba <3
      Juz wchodzę ;)
      Buziaki ;*

      Usuń
  6. Jak ona sie nie domyśliła? Kamil slodziak :D Słodki rozdział <3<3 Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Laura musi się ogarnąć ! ;D
    Hehe , fajnie , że Ci siē podoba ;33
    Buziaacz :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział jest świetny, brak mi słów po prostu, czekam z niecierpliwością na kolejny i pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Awwww *.* Kurde no , ale ta Laura niedomyślna :D Ah , i słodziak Kamil < 3 Super odcinek , czekam na następny i zapraszam do mnie : http://el-amor-es-la-poesia-de-los-sentidos.blogspot.com/ ;3 ; *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe , Kamil jest zawsze słodki ! <3
      Oczywiście już naglądam ;)
      Buziaki ;**

      Usuń